Zawsze lubiłam kontrasty, dlatego gdy pojawił się moment, że sama mogę zdecydować jak urządzić swoje mieszkanie, nie jestem pewna co wybrać.. Lubię wnętrza białe i czarne! Jedne i drugie mnie fascynują, tylko które będą lepsze i praktyczniejsze na dłuższą metę? Rozważmy :) 

1. Białe 

Plusy: 

- Do białego wszystko pasuje. Niezależnie w jakim kolorze bym dobrała dodatki to będzie dobrze, a to duży plus, dzięki, któremu mogę często wprowadzać zmiany :) 

- Biały optycznie powiększa - to jest kolejny plus, ponieważ moje mieszkanie nie jest bardzo dużo, więc to by bardzo pomogło.

- Białe wnętrza wyglądają bardzo świeżo i nowocześnie. 

- Rozjaśniają pomieszczenia.

- Biały kolor korzystnie wpływa na psychikę :) 

Minusy: 

- Szybko się brudzą

- Często ciężko niektóre meble domyć, zostają ślady, widać ewentualne zarysowania

Plusy: 

- bardzo nowoczesne i oryginalne wnętrza

- czarne ściany mogą również powiększać pomieszczenie

- nie widać tak bardzo rys i brudu :) 

- czarne wnętrza dodają surowości pomieszczeniu (ja akurat to lubię, ale niektórzy uważają, że to wada)

Minusy: 

- nie wszystkie kolory pasują jako dodatki (żeby pokój nie zamienił się w grobowiec, dodatki powinny być jasne, ale też nie wszystkie jasne kolory pasują do czarnego)

- w niektórych pomieszczeniach czerń może być zbyt przytłaczająca

- czarne wnętrza w niektórych przypadkach mogę pomniejszać pomieszczenie i dodawać im charakter "ociężałości"

- częściej trzeba korzystać z dodatkowego oświetlenia 

- na niektórych czarnych meblach widać bardzo kurz

-----

Jaki z tego wniosek? Powinnam zrobić mieszkanie... czarno-białe, aczkolwiek nie lubię takich połączeń. Więc muszę temat jeszcze przemyśleć, ale chyba skończy się na tym, że zrobię mieszkanie na biało, z dodatkami w kolorach dopasowanych do pór roku :) 

Co o tym sądzicie? A Wy w jakim kolorze urządzilibyście sobie mieszkanie?